środa, 1 czerwca 2016

Nie słuchaj "złych" podszeptów

Spotykam się często ze stwierdzeniem, że "mam gdzieś jak wyglądam, wygląd to nie wszystko, albo mnie taką akceptują albo nie... itp."

Zauważ, że tak mówią ludzie z lekką nadwagą. Tacy, którzy nie mają problemów z bolącymi stawami, kręgosłupem. Ludzie, którzy nie borykają się ze stanem przed cukrzycowym lub cukrzycą. Ci, co biegnąc do autobusu nie ryzykują utratą przytomności. Oni niczym nie ryzykują. My ryzykujemy wszystkim.

Osoby otyłe borykają się nie tylko z problemami natury fizycznej. Skąd to wiem? Z autopsji.
Nazywam to "syndromem torebki" oraz "szczęśliwy znalazca".
Syndrom torebki to sposób noszenia torebki tak, żeby zasłonić brzuch. Oczywiście tylko nam się wydaje, że cokolwiek zasłaniamy, ale czujemy się lepiej, gdy trzymamy ją z przodu. Gdy rodzaj torebki uniemożliwia takie noszenie, zasłaniamy się rękoma, trzymając je w okolicy brzucha.
Szczęśliwy znalazca to osoba, która często znajduje drobne na chodniku. To na przykład ja. Dlaczego mam takiego farta? Bo nie patrzę przed siebie, tylko pod nogi. Wydaje mi się, że nie patrząc na ludzi sama staję się niewidzialna. Nie zwracam na siebie uwagi.

Ubiór też dużo o nas mówi. Już nie pamiętam, kiedy ostatnio ubrałam się kobieco. No bo co ze mnie za kobieta? Z takimi boczkami i podwójnym podbródkiem? Lepiej ubrać się na czarno w luźne bluzy i getry niż narazić się na śmieszność zbyt śmiałym strojem.


Szczupli nie mają takich problemów, chodzą wyprostowani, uśmiechnięci, dumni. I tak jak syty nie zrozumie głodnego, tak szczupły nigdy nie będzie wiedział, jak to jest być grubym.
Dlatego nie słuchaj tych, co podcinają Ci skrzydła, krytykują Twoje próby zrobienia dla siebie czegoś dobrego. Ta walka jest ważna, bo dotyczy Ciebie. A nikt tak o Ciebie nie zadba jak Ty sam/a.
Dużo czytaj, porządnie się odżywiaj, dużo się ruszaj. Umaluj się pięknie i idź na spacer 😃

Szybkie ćwiczenie charakteru:
Idź zatłoczonym chodnikiem, samym środkiem. Głowa do góry, pierś do przodu. I nie waż się komukolwiek zejść z drogi. Wszyscy widzą że idziesz i niech ustąpią Ci miejsca. Najwyżej kogoś szturchniesz. Dla mnie to wciąż trudne ćwiczenie 😒


Podobno najbardziej zazdrościmy innym sukcesu. Więc nie przejmuj się opinią znajomych. Rób swoje na przekór i wbrew wszystkiemu.
I pamiętaj, że złego szeptacza masz też w sobie. Nie słuchaj go 😃

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz